Nadszedł czas, kiedy z ogromną przyjemnością mogę zaprezentować Wam efekty metamorfozy Joanny. 

Tak Joasia prezentowała się przed metamorfozą. Nie miała pomysłu na siebie i bała się eksperymentować z modą. W jej szafie królowały dżinsy, podkoszulki i koszule w kratę. Joasia miała duże problemy ze znalezieniem odpowiednio dopasowanych ubrań ze względu na wysoki wzrost (183 cm) i pełny biust. Czuła, że potrzebuje garderoby, która podkreślałaby jej kobiecość i była bardziej stosowna do wieku (25 lat).

Asia nie mogła też sobie poradzić z włosami. Farbowała je już na wiele kolorów, żaden jednak jej nie odpowiadał. Jak większość osób posiadających loki marzyła o prostych włosach. Swoją przemianę zaczęła właśnie od nich. W salonie Justyny Świerczek spędziła ponad pięć godzin. Fryzjerka zdjęła stary kolor i ufarbowała włosy na chłodny blond, wyprostowała je i odżywiła maską keratynową. Cięcie zostało dopasowane do kształtu twarzy naszej klientki. Na koniec, dzięki badaniu mikrokamerą, Asia miała okazję zobaczyć, w jakim stanie jest skóra jej głowy, mieszki i cebulki włosowe oraz same włosy. 

Nowa fryzura odjęła Asi lat, dodała wigoru i witalności, nowy odcień włosów sprawił zaś, że wyrównał się koloryt jej cery i przestała wyglądać na zmęczoną. Kiedy przyszedł czas na wizytę w Studio Kosmetyki Profesjonalnej Anny Nawary, Joanna była w doskonałym humorze. I świetnie, bowiem czekał ją żmudny proces wyznaczania nowego konturu brwi oraz tatuowania metodą piórkową.  Dzięki pracy specjalistki od makijażu permanentnego Asia może cieszyć się pięknymi, naturalnie wyglądającymi brwiami bez konieczności codziennego ich malowania. Nowy kształt i starannie dobrany kolor dodają jej twarzy wyrazistości, a spojrzeniu głębi. W studio Anny Nawary wykonano także manicure tytanowy na długich paznokciach naszej klientki. 

Na koniec przyszedł czas na zakupy, a po nich na sesję zdjęciową, którą w fantastycznej atmosferze dyrygował Tomasz Solarz. Ponieważ pogoda nie dopisała, zdjęcia strzelaliśmy w stodole, pośród siana, pajęczyn i kurzu. Jako że dobry fotograf potrafi poradzić sobie z tak trudnymi warunkami, a Tomasz dobrym fotografem jest, sesję możemy zaliczyć do bardzo udanych, tym bardziej, że nasza modelka szybko oswoiła się z obiektywem . 

W pierwszej stylizacji postawiłam na wydobycie kobiecości Joanny. Granatowa sukienka w kwiaty jest niezwykle romantyczna i pięknie podkreśla atuty figury Asi: ładny biust, szczupłą talię i długie nogi.

Gruby kardigan i zamszowe botki dodają stylizacji nieco rustykalnego charakteru, co świetnie komponowało się ze scenografią sesji. 

Kolejna stylizacja to ukłon w stronę ulubionej przez Joannę wygody, w nieco innym jednak niż dotychczas wydaniu. Nieśmiertelne dżinsy zastąpiłam supermodnymi w tym sezonie spodniami w kratkę, za pomocą marynarki nadałam wizerunkowi nieco elegancji i charakteru. Delikatne kolory podkreślają typ urody Asi (jasne lato). 

Zestaw jest bardzo uniwersalny. Z ukochanymi trampkami Asi – sportowy w wyrazie, w zestawieniu z mokasynami – bardziej klasyczny. 

W ostatniej stylizacji Joanna prezentuje look imprezowy. Zwróćcie uwagę, że dzięki ołówkowej spódnicy i srebrnej bomberce wygląda jednocześnie apetycznie i elegancko, kusząco i z klasą.

Po zmianie obuwia na bardziej klasyczne, mogłaby w tym zestawie iść do pracy czy do teatru.

Jak Wam się podobają efekty naszej pracy? Z niecierpliwością czekamy na Wasze komentarze. I zapraszamy do wzięcia udziału w metamorfozie, która może być początkiem czegoś naprawdę fajnego. Prawda Asiu?