Martę już znacie (kto nie zna, niech szybko klika
here), teraz czas na efekty Jej metamorfozy. Przypominam, że szukałyśmy
looku dla 33-letniej Matki-Polki-Wariatki, jak samą siebie nazywa nasza bohaterka. Miało być z pazurem i charakternie, jednocześnie jednak kobieco i z pewną dozą seksapilu. Ciekawi efektów? Zapraszam serdecznie do lektury!
Atuty sylwetki
To był pierwszy i najważniejszy krok: zdjąć dokładną miarę i przyjrzeć się wnikliwie sylwetce Marty. Ona sama oczywiście widziała w sobie jedynie krągłości, ja skupiłam się na takich atutach jak piękny biust, smukła szyja, wyraźne wcięcie pod biustem, zgrabne nogi, smukłe nadgarstki i kostki. Śliczna buzia, czarujące spojrzenie zza długich rzęs i ujmujący uśmiech dopełniły mojego przekonania o Marcie jako pięknej kobiecie, która zasługuje na wystrzałowy
look.
Wizyta u brafitterki
Nic tak nie odciąża sylwetki, jak dobrze dobrany biustonosz. Nic tak nie działa na poprawę humoru, jak piękny biustonosz. Dzięki fantastycznej obsłudze brafitterek z
Vanila Body Shop w M1 udało nam się połączyć wygodę, piękno, styl i seksapil w jedno. Dziewczyny zaproponowały tyle cudnych modeli, że trudno było się zdecydować na jeden i w efekcie wyszłyśmy ze sklepu z dwoma wspaniale podtrzymującymi biust i dbającymi o kręgosłup stanikami. Tam też znalazłyśmy fikuśny koronkowy kołnierzyk, który pięknie wypełnia dekolt w wyżej prezentowanej stylizacji. Szybki i prosty kurs poprawnego zakładania i układania na ciele biustonosza w cenie!
Zakupy
Marcie szczególnie zależało na świetnie leżących dżinsach, mi na sukience. Udało się znaleźć jedno i drugie. Zaproponowałam Marcie ciemne dżinsy bez przetarć i dziur, które eksponują jej piękne nogi. Podwinięte nad kostkę świetnie grają z trampkami, a zestawione z czarnymi botkami wizualnie wyciągają i wysmuklają sylwetkę. Sukienka w biało-czarne pionowe pasy także robi świetną robotę: podkreśla talię, przyciąga uwagę do apetycznego dekoltu i odsłania nogi. I jest niezwykle kobieca. Kraciasta marynarka ładnie modeluje sylwetkę, niwelując wrażenie zaokrąglonych ramion. Trampki ze srebrnymi gwiazdami, dzięki nieco grubszej podeszwie dają solidny balans sylwetce, nie obciążając jej jednak.
Akcesoria
Marta nie nosiła dotąd zbyt wielu dodatków. Właściwie, poza kolorowymi szalami, jedynie cienki łańcuszek na szyi. Udało mi się namówić ją na zakup kolorowych bransoletek, które przyciągają uwagę do szczupłych nadgarstków. Podobną funkcję pełni ciekawy zegarek na powyższym zdjęciu. W szafie bohaterki pojawiły się także paski do przewiązywania w talii sukienek i swetrów. Najlepszą robotę robią jednak moim zdaniem duże czerwone kolczyki, wysmuklające szyję i kierujące spojrzenia na śliczną buzię.
Makijaż i włosy
Przedłużane rzęsy to słabość Marty i Jej znak rozpoznawczy. Aż prosi się, by tak wyraziste oko podkreślić kolorami! Zdecydowałam się na szalone połączenie liliowego na górnej powiece i morskiej zieleni na dolnej. Do tego mocne usta, bo kto ma takie nosić, jak nie mocna kobieta? Żeby nie było zbyt drapieżnie, zakręciłyśmy platynowe włosy Marty w drobne loczki. I już!
Kobiecość
Mocna kobieta może wyglądać kobieco. Nie musi nosić kwiatowych sukienek i motylowych szaliczków w pastelowych kolorach, by osiągnąć ten efekt. Kilka nieco zmiękczających wizerunek akcesoriów takich jak szal w intensywnym kolorze, makijaż, wyraziste kolczyki, głęboki dekolt czy bieliźniany dodatek w zupełności wystarczy. Do tego fasony podkreślające atuty sylwetki i mamy to! Jeśli podoba Wam się metamorfoza Marty i chciałybyście przejść podobną, koniecznie piszcie na justyna@kowalcze.eu.
Dla trzech pierwszych osób przygotowałam atrakcyjną promocję: pełna zmiana wizerunku z 30% rabatem (tysiąc złotych zamiast półtora). Zapraszam do kontaktu.