Wierzcie lub nie, ale kiedy sięgam pamięcią wstecz, widzę siebie ubraną elegancko, klasycznie, często poważnie. Uwielbiałam spodnie w kant, koszule i i swetry „bliźniaki”, dreptałam w szpilkach. Jeszcze kilka lat temu nie założyłabym dżinsów do pracy, nie mówiąc o żółtych trampkach czy słynnych już szalonych skarpetkach. I do tego te beżo-brązy, o których pisałam ostatnio! (here) Powiedzmy sobie szczerze: na własne życzenie dodawałam sobie lat.

Teraz, kiedy może i mogłabym nabrać stateczności, rzeczy mają się zupełnie inaczej: feeria kolorów, odważne dodatki, śmieszne torebki, zabawy z wzorami i napisami i mnóstwo luzu. Dzidzia piernik? Nic z tych rzeczy! Nie można mi przecież zarzucić, że ubieram się niestosownie do wieku, a to jest główna cecha rzeczonej Dzidzi. Po prostu z wiekiem zyskałam pewność siebie, przestałam chować się za nienaganną elegancją, której niczego nie można zarzucić i nabrałam ochoty na stylowe ryzykanctwo, bez którego nie ma rozwoju.

Nie, nie namawiam Was, byście wszystkie ruszyły moją drogą i od jutra biegały po mieście kolorowe jak papugi.  Każda z nas jest inna, żyjemy swoim życiem, mamy różne prace, odmienne charaktery, nieprzystające do siebie potrzeby i dlatego potrzebujemy własnego stylu. O co mi więc chodzi w tym przydługawym wywodzie? By nie wyglądać jak własna babcia, czyli choć trochę czerpać z współczesnych trendów, nie wchodzić tylko w bezpieczne ramy klasyki, lecz puszczać oko do świata, bawić się dodatkami, przemycać własną osobowość choćby i do biznesowych mundurków, pokazać nogi czy dekolt, cieszyć się modą z jej skłonnością do błysku, printów, cekinów i ćwieków. Bo kiedy jak nie teraz? 

Co nas skutecznie postarza? Czerń, popiel, beże i brązy a także wszelkie mysie, bagienne i spopielałe kolory, zwłaszcza gdy występują na klasycznych czy przestarzałych fasonach. Co jeszcze? Fryzura niezmieniana od czasów liceum, zbyt wyrazisty makijaż (szczególnie perłowy), czarna kredka wokół oka, intensywna opalenizna, długie proste spódnice lub te wzorzyste do połowy łydki, przesadna ilość ozdób, ubrania pozbawione kształtu (tzw. worki), sandały ortopedyczne, sfatygowana torebka, bluzki w kwiaty lub tureckie wzory, vintage i etno, krótkie kardigany i dzianinowe kamizelki, poduszki na ramionach, żaboty i kokardy pod szyją, kostiumy.

Co odejmuje lat? Proste dżinsy, modne buty (szczególnie obcasy i sportowe), granaty i odcienie niebieskiego, róż, czerwień, pastele, ciekawe uczesanie, wyraziste fasony ubrań, oryginalne dodatki, grzywka, lekki makijaż, biała koszula, bawełniane topy i podkoszulki, kolorowe marynarki, nowoczesne sukienki, bomberki, wzory i napisy, zadbana cera i zęby, charakterystyczne torebki, ćwieki, ramoneski.