fbpx

Wszystko o torebkach

Lubicie torebki? Ja lubię,  nawet kocham, choć muszę przyznać, że jest to miłość trzymana w ryzach. Bo choć z jednej strony nie jestem torebkową maniaczką, która ostatnie pieniądze wyda na kolejną it-bag, to z drugiej doskonale wiem, że nie sposób przecenić korzyści, jakie dla wizerunku każdej kobiety ma dobrze dobrana i jakościowa torba. Co to znaczy dobrze dobrana and jakościowa? Właśnie o tym będzie dzisiejszy artykuł. Zapraszam!

Na jaką okazję?

Kupując torebkę warto zastanowić się, na jakie wyjście jest nam ona potrzebna. Duża pakowna shopperka będzie w sam raz na zakupy, weekendowe wyjazdy czy wyjścia z dziećmi. Średniej wielkości kuferek sprawdzi się w stylizacjach dziennych i biznesowych. Po listonoszkę warto sięgnąć, gdy potrzebujemy zabrać ze sobą podstawowe rzeczy typu portfel, telefon czy notes i jednocześnie mieć wolne ręce. Na imprezę w klubie przyda się malutka torebka na ramię, która pomieści niezbędne minimum w postaci szminki i karty płatniczej. Kopertówki będziemy potrzebować na wyjście o charakterze koktajlowym typu wesele, przyjęcie imieninowe czy premiera w teatrze. Małe ozdobne puzderko mieszczące się w dłoni to z kolei niezbędnik na tak oficjalne imprezy jak bal czy gala, gdy zakładamy długą wieczorową suknię. Wniosek? Coś takiego jak torebka uniwersalna nie istnieje! Warto posiadać ją przynajmniej w trzech różnych rozmiarach (np. shopper, listonoszka, kopertówka), by stosownie wyglądać w razie różnego rodzaju okazji.

Dla jakiej sylwetki?

Także nasz wzrost i proporcje ciała powinny mieć wpływ na wybór torebki. Tylko kobiety wysokie i szczupłe będą świetnie wyglądać z modnymi ostatnio shopperami w rozmiarze XXL, które osobom o plusowej sylwetce dodadzą jeszcze objętości, a niskie przytłoczą. Drobnym kobietkom zdecydowanie lepiej będzie z małymi lub średniej wielkości torebkami, miedzy innymi listonoszkami czy również będącymi ostatnio na czasie workami, które sprawdzą się jako zastępnik shopperki. Jeśli natura obdarzyła nas dużym biustem, należy unikać toreb noszonych pod pachą, i na odwrót: mały biust aż prosi się o towarzystwo kopertówki czy torebki na króciutkim pasku, by wizualnie zyskać na objętości. Paniom o pełnych biodrach polecam torebki kończące się  na linii talii, a tym, którym przeszkadza wystający brzuch – noszone w wyprostowanej ręce kuferki. Dla kogo są listonoszki na bardzo długim pasku, które też ostatnio można zobaczyć na ulicach? Tak naprawdę tylko dla wysokich dziewczyn.

Z jakiego tworzywa?

W zależności od upodobań i zamożności portfela możemy wybierać w torebkach uszytych ze skóry naturalnej lub tzw. ekologicznej, tkanin naturalnych takich jak sztruks, dżins, filc czy bawełniane płótno, materiałów syntetycznych jak poliester, folia, silikon. Torebki mogą być też wyplatane ze słomy, wikliny, papieru czy plastiku. Jednym słowem całe morze możliwości! Warto zastanowić się, jakie pragniemy sprawiać wrażenie, o jaki wizerunek nam chodzi oraz jak długo mamy zamiar użytkować naszą torbę. Jeśli ma być ona typowo trendowym dodatkiem do wakacyjnej stylizacji czy humorystycznym akcentem, nie warto przepłacać. Jeśli natomiast zależy nam, by wyglądać stylowo i elegancko, a torba posłuży nam kilka sezonów, rozważenie zakupu czegoś ze skóry wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem. Również najbardziej ekologicznym! Jako materiał naturalny (podobnie jak bawełna,len, jedwab i wełna), łatwo ją poddać recyclingowi, a gdyby jednak nie została przetworzona, w przeciwieństwie do tworzyw sztucznych ulegnie biodegradacji. I jeszcze jedna uwaga. Niezależnie od wybranego materiału warto zwrócić uwagę na jakość wykonania. Torebka nie będzie wyglądała dobrze ani z krzywymi szwami, ani sterczącymi nitkami, ani plamami kleju, ani niedbale umocowanymi aplikacjami. Spartaczona robota spartaczy choćby najpiękniejszą i najdroższą stylizację.

Z sieciówki czy od projektanta?

Odpowiedź na to pytanie wcale nie zależy od zamożności naszego portfela, przynajmniej nie w takim stopniu, jak się tego spodziewacie. Ładna torebka średniej wielkości  z Zary to wydatek przynajmniej 200 zł, za coś z Guess zapłacimy przynajmniej 500 zł, za coś skórzanego dwa razy więcej. Dużo pieniędzy za produkt masowy, wytwarzany dzięki minimalnie opłacanej pracy Chińczyków czy mieszkańców Bangladeszu, taki sam, jaki znajdziemy na ulicach wszystkich miast na całym świecie. Tymczasem produkty z autorskich kolekcji polskich projektantów i rzemieślników dostępne są na wyciągniecie ręki. Wejdźcie na DaWandę i poszperajcie. Dwa lata temu kupiłam tam czarną skórzaną shopperkę za 200 zł. Służy mi do dziś i posłuży jeszcze kilka lat. Gdzie jeszcze warto zaglądać w poszukiwaniu unikalnych produktów wytwarzanych w Polsce? Polecam platformy Showroom.pl oraz Mustache.pl. Mieszkanki Krakowa zapraszam na ul. Dolnych Młynów, gdzie w przestrzeni dawnych zakładów tytoniowych wystawiają się polscy projektanci.

Dissaq

W trakcie moich stylizacyjnych wycieczek w poszukiwaniu unikalnych produktów dla klientek trafiłam do pracowni kaletniczej Sylwii Stanek, projektantki i właścicielki marki Dissaq. Weszłam i zakochałam się nie tylko w miejscu pachnącym szczególną mieszaniną skóry i kleju, ale i w projektach, które cechuje prostota, elegancja i najbardziej pociągająca mnie szczypta zabawy i poczucia humoru. Bo czy któraś z Was widziała wcześniej kopertówkę inspirowaną papierową torbą, w jaką pakuje swoje hamburgery McDonalds? Albo shopperkę, która wygląda jak klasyczna plastikowa reklamówka? Oczywiście nie brak tu bardziej klasycznych projektów, które zadowolą także zobowiązane biznesowym dress codem klientki. Zwłaszcza że Sylwia szyje ze skóry wspaniałej jakości, dba o każdy szew i detal, nie odpuszcza takich kwestii jak podszewka czy zamek, wielokrotnie przepuszczając swoje dzieła przez czułe ręce. Zapytałam, dlaczego wybrała skórę na główne tworzywo, z którego produkuje swoje torby. Usłyszałam o trwałości, odporności na zniekształcenia, plastyczności, szlachetności i ponadczasowości tego materiału, który tak uwiódł Sylwię, że zrezygnowała dla niego z kariery marketingowca. I dobrze, bo jej projekty są wyjątkowe, co doceniła nawet niezwykle wymagająca i bardzo wyczulona na modową autentyczność Dorota Wróblewska. A jak Wam podobają się torebki Dissaq? Czekam na Wasze komentarze i na koniec dodaję jeszcze, że wszystkie zdjęcia w tym artykule przedstawiają projekty Sylwii. Nie ma niczego w Waszym ulubionym kolorze? Kontaktujcie się bezpośrednio z projektantką, która na Wasze życzenie wykona każdy projekt zgodnie z życzeniami (http://dissaq.com/kontakt).

 

The Latest

rajstopy - jak je nosić kobieta w czerownej cekinowej spódnicy i czarnej bluzie siedzi na krześle ustawionym w ogrodzie

Who needs an image makeover?

Are you wondering who needs an image makeover? Or maybe you are wondering whether a change of image would be useful for you? In today's post I will explain,

Read more

This site uses cookies to provide services at the highest level. By continuing to use the site, you agree to their use. Click hereto learn more about cookies and our privacy policy.