Zakup butów na jesień i zimę zawsze mnie stresuje. Botki, a tym bardziej kozaki kosztują sporo, chciałabym więc mieć pewność, że będą wygodne i solidne, że dobrze będę się w nich prezentować oraz że założę je i do spódnicy i do spodni, do bardziej i mniej eleganckich rzeczy. A przecież trzeba jeszcze zdecydować się na kolor, rodzaj skóry, fason, obcas, wysokość cholewki… Czy nie przypomina Wam to poszukiwań Świętego Graala? Właśnie! Jeśli i Wy macie podobne rozterki dotyczące obuwia na chłodną część roku, ten artykuł ułatwi Wam poszukiwania. Zapraszam!
Buty a rodzaj sylwetki
Pierwszym czynnikiem decydującym o wyborze konkretnego fasonu butów jest sylwetka. Jeśli proporcje Twojego ciała rozkładają się równomiernie, czyli Twoje ramiona i biodra są tej samej szerokości (klepsydra, kolumna), możesz pozwolić sobie na każdy typ obuwia. Osobom o masywnych biodrach i udach (gruszka) dobrze zrobi proste, gładkie obuwie bez ozdób, które nie będzie przyciągało dodatkowej uwagi do dolnych partii sylwetki. Sytuacja przedstawia się odwrotnie u tych z Was, których proporcje są dociążone w okolicy ramion, biustu czy brzucha przy stosunkowo szczupłych nogach (rożek, jabłko) – tu świetnie sprawdzą się buty przyciągające spojrzenia za pomocą koloru, oryginalnego fasonu, printu czy ozdób.
Buty a łydka
To, jak masywna jest Twoja łydka, również ma ogromne znaczenie przy wyborze obuwia na jesień i zimę. Przy szczupłych łydkach wysokość cholewki nie gra tak istotnej roli, jak przy okrągłych. Jeśli wiesz, że potrzebujesz wyszczuplić tę część nogi, unikaj butów przecinających ją w najszerszym miejscu, a wybieraj te z krótką cholewką (okolice kostki) lub w kolano. Zastosuj też trik kolorystyczny i zakładaj rajstopy lub spodnie w tym samym kolorze, co buty – optycznie wysmuklisz i wydłużysz dolne partie ciała. Jeśli natura obdarzyła Cię smukłymi nogami, możesz śmiało sięgać po buty w łydkę, pamiętaj jednak, że jest to rozwiązanie znacznie lepiej sprawdzające się u osób wysokich.
Buty a kostka
Przed zakupem obuwia warto przyjrzeć się swoim kostkom. Zgrabne i szczupłe warto podkreślić nosząc obuwie, które wyeksponuje wcięcie w tym miejscu nogi. Jeśli Twoje kostki są opuchnięte, słabo zarysowane, wybierz buty z luźniejszą cholewką, które będą sięgały nieco wyżej – w ten sposób nie tylko odciągniesz uwagę od newralgicznego miejsca, ale też optycznie je wyszczuplisz. W obu przypadkach warto podwinąć nieco nogawki spodni – szczupłe kostki zostaną w ten sposób pięknie wyeksponowane, a pełne – odciążone.
Buty a wzrost
Wzrost determinuje nie tylko kwestię wysokości obcasów. Niskie osoby lepiej wyglądają w gładkich, prostych butach w kostkę lub w kolano, zwłaszcza jeśli dobiorą rajstopy lub spodnie pod kolor obuwia. Obcasy oczywiście dodają pożądanych centymetrów, warto jednak uważać, by nie przesadzić. Jeśli jesteś filigranową osóbką, wybieraj te do 10 cm wysokości. Wyższe będą wyglądały na Tobie kuriozalnie. Uważaj też na modne w tym sezonie kozaki nad kolano – szeroka i masywna cholewka może upodobnić Cię do muszkietera albo Kota w butach. Wysokie i szczupłe panie niech postawią na cięższe, bardziej charakterystyczne buty, najlepiej w kontrastowym kolorze i/lub z ozdobami typu ćwieki, paski, futro, rzemyki czy hafty. W ten sposób dodadzą nieco objętości nogom i wizualnie poprawią proporcje sylwetki. Śmiało mogą sobie pozwolić na płaską podeszwę.
Buty a rozmiar
Szczypiorek czy plusik? Twoja sylwetka jest również ważna przy wyborze obuwia, zwłaszcza w kontekście obcasa. Drobne i nie za wysokie panie mogą zakładać buty na cienkiej podeszwie i cienkim obcasie, również ze szpiczastymi czubami.Te, które mają kilka kilogramów w zapasie, lepiej zaprezentują się w modelach na klocku, słupku lub koturnie, o zaokrąglonych noskach. Jednym i drugim nie będą służyły buty typu worker – ciężkie i masywne. Na niskich szczypiorkach będą wyglądać nieproporcjonalnie, zaś plusikom niepotrzebnie dodadzą ciężaru.
Jak widzicie, temat butów nie należy do łatwych. Dokonując wyboru obuwia prócz typu sylwetki trzeba jeszcze wziąć pod uwagę wzrost, rozmiar, długość i kształt nóg. Być może stwierdzicie, że w Waszym przypadku zasady się wykluczają i będziecie miały rację! Czynników do pogodzenia jest mnóstwo, zwłaszcza jeśli dodamy do tego całą stylizację, która przecież ma ogromne znaczenie. Jeśli zatem nadal nie wiecie, w jakich butach będzie Wam najlepiej – piszcie, dzwońcie, wysyłajcie zdjęcia. Wszystkim chętnie pomogę!