fbpx

Letnia Metamorfoza Wiolety

Moi drodzy, chciałabym Wam przedstawić Wioletę – kolejną bohaterkę Letniej Metamorfozy. Wiola jest pracownikiem naukowym i wychowuje trójkę dzieci. Wystarczy poznać Ją choć trochę, by się przekonać, że to kobieta o złotym sercu. Pogodna, delikatna, ujmuje ciepłym uśmiechem i łagodnym głosem. Na metamorfozę zdecydowała się, by – jak sama mówi – odnaleźć siebie. Przytłoczona masą obowiązków, Wioleta nie miała wcześniej ani czasu, ani sił, by zadbać o swój wizerunek. Owszem, posiada dużo ubrań, jednak wiele z nich nie dodaje Jej uroku, część zaś wyraźnie postarza. Kluczem do garderoby Wioli jest jej praca wykładowczyni na uczelni – widać, że zależy Jej, by wyglądać elegancko i stosownie do rangi zawodu. W szafie naszej bohaterki królują żakiety i spodnie w kant, jest też cała masa kobiecych sukienek, których jednak Wiola nie nosi za często. Wioleta marzy o nowocześniejszym wizerunku i kolorach. Po latach noszenia wyłącznie czerni, utknęła w granacie, z którego trudno jest jej się oswobodzić. Potrzebuje palety kolorystycznej, która podkreśli Jej osobowość, odejmie lat i tchnie życie w klasyczną, ale przez to nieco nudną zawartość szafy.  

Ubierz mnie kolorowo – analiza kolorystyczna

    Wiola zgłosiła się do mnie z konkretnym zapotrzebowaniem: chciała wprowadzić kolory do swojej garderoby. Zmęczona latami noszoną czernią oraz bezpiecznym granatem, pragnęła kolorystycznej rewolucji. Dwa razy nie trzeba mi było powtarzać, wszak uwielbiam ubierać Was w kolory! W ruch poszły chusty i odkrycie dla Wioli różu, błękitu, fioletu, koralu, także świetnie działającego w niewielkich ilościach żółtego. Dość intensywne i wyraziste barwy, zestawiane na zasadzie kontrastu, podkreśliły urodę bohaterki metamorfozy i sprawiły, że Wioleta wygląda młodziej, bardziej dynamicznie i wesoło.  

Zróbmy coś z tą szafą – przegląd garderoby

    Kiedy pytacie o przegląd garderoby, zawsze interesuje Was, na jakiej zasadzie się to odbywa. U Wioli było tak: najpierw pomiar sylwetki i określenie mocnych stron oraz ewentualnych mankamentów. Następnie otworzyłyśmy szafę i przyglądałyśmy się każdej znajdującej się tam rzeczy. Każdej. Także szalikom, apaszkom, biżuterii i butom. A raczej ja się przyglądałam, a Wiola mierzyła. Bez żalu pożegnałyśmy się z postarzającymi ubraniami. Sztywne marynarki z szerokimi klapami, brązowe i beżowe kardigany, dodające objętości i powagi spodnie w kant oraz ukrywające fantastyczną figurę Wiolety sukienki już do szafy nie wróciły. Na osobny stosik trafiły te rzeczy, w których – po niewielkich przeróbkach krawieckich – Wiola będzie się świetnie prezentować. Kilka elementów garderoby, między innymi prezentowana na zdjęciach spódnica, awansowało do miana hitów szafy, choć wcześniej nie były w ogóle noszone.   Na przełomie sezonów, o czasie takim, jak teraz, warto krytycznie przyjrzeć się zawartości szafy. Jeśli spodobało Ci się to, co w kwestii porządkowania garderoby zrobiłyśmy z Wiolą, może zechcesz skorzystać z wyjątkowej oferty przeglądu szafy? Dla trzech pierwszych osób, które napiszą do mnie na adres justyna@kowalcze.eu przygotowałam niepowtarzalną zniżkę 50% na analizę garderoby. 200 zł za trzy godziny totalnego skupienia się na Twoich ciuchach szybko się nie powtórzy. Zapraszam do kontaktu!  

Kupmy coś ładnego – zakupy ze stylistką

    Do galerii udałyśmy się z poczuciem misji. Szukałyśmy takich ubrań, które urozmaicą garderobę Wioli, odświeżą wizerunek i sprawią, że będzie się czuła jak milion dolarów. Wioleta lubi wyglądać elegancko i kocha żakiety. Zależało mi, by tej miłości do elegancji nadać miękkości, lekkości i nieco młodzieńczego luzu. Stąd pomysł na różowy żakiet oraz kwiatową marynarkę. Oba ciuchy, choć dosyć formalne, dzięki kolorom i wzorom sprawiają, że Wiola wygląda nowocześnie i kobieco zarazem. Kupiłyśmy też  klasyczne granatowe dżinsy, w których bohaterka metamorfozy będzie chodzić do pracy, nie tracąc nic z wyrafinowania, a zyskując na stylu. To mała rewolucja, ponieważ do tej pory Wioleta miała jedną parę dżinsowych spodni, przeznaczonych wyłącznie do użytku domowego. Dwie pary joggersów udowodniły Wioli, że mimo szerokich bioder, może wyglądać zgrabnie w spodniach. Wisienkę na torcie stanowiły paski w kilku kolorach i szerokościach, niezbędne dla dopełnienia stylizacji i podkreślenia szczupłej talii bohaterki.  

Pokaż, jak mnie widzisz – sesja zdjęciowa

  Uwielbiam kończyć metamorfozę sesją zdjęciową! To czas, kiedy wszystkie elementy układanki spinają się ze sobą, a bohaterka ma szansę spojrzeć na siebie cudzymi oczami – nie krytycznymi, jak własne, ale dostrzegającymi piękno. Przygotowując Wiolę do zdjęć, postawiłam na zupełnie inne uczesanie: zakręciłam skrócone przez fryzjera włosy na wałkach, zyskując efekt podniesienia i objętości. W makijażu postawiłam na podkreślenie brwi, co u kobiet noszących okulary jest zabiegiem koniecznym, oraz różowe usta. Wiola na co dzień unika malowania oczu, z okazji sesji dała się jednak namówić na liliową powiekę i mocno wytuszowane rzęsy. Odrobina różu na kościach policzkowych dopełniła dzieła. Ubrana, uczesana i umalowana Wioleta z gracją pozowała do zdjęć przed budynkiem Małopolskiego Ogrodu Sztuki (fotografował Michał Kowalcze).   Mam nadzieję, że nowa Wiola podoba Wam się tak bardzo, jak mnie samej. Szukałyśmy wizerunku kobiety eleganckiej i z klasą, delikatnej i nowoczesnej zarazem, interesującej, ale nie ekstrawaganckiej. Moim zdaniem udało się to zrobić. A co Wy sądzicie na ten temat? Czekam na Wasze komentarze.

Najnowsze

Kasia przed matamorfozą

Metamorfoza Kasi: poznaj bohaterkę

Poznaj Kasię, bohaterkę spektakularnej metamorfozy, którą przeprowadziłam wraz z grupą fantastycznych specjalistek od wizerunku. Metamorfoza Kasi: kim jest bohaterka? Kasia to kapitalna

Czytaj dalej

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej na temat plików cookies oraz poznać politykę prywatności.