Hiszpanka nieodłącznie kojarzy mi się z latem, ciepłym wiatrem na skórze i piękną opalenizną. Uwielbiam ją za delikatną zmysłowość, niezwykle kuszący dekolt i ultrakobiecą falbanę. Zabieram ją na każde wakacje, bo jest niezwykle efektowna i na dodatek pasuje do większości moich spodni, spódnic i szortów. I choć w tym roku trudno przewidzieć, gdzie pojedziemy na urlop, jedno jest pewne: bluzka bez ramion jedzie z nami! Jeśli nie masz jeszcze swojego egzemplarza albo masz, ale nie wiesz, z czym go nosić, koniecznie czytaj dalej!
Bluzka hiszpanka – dla kogo?
Przede wszystkim polecam hiszpankę kobietom o sylwetce gruszki, którą charakteryzuje połączenie wąskich, kształtnych ramion ze stosunkowo szerokimi biodrami. Chyba żaden inny fason nie równoważy proporcji zbudowanego w ten sposób ciała jak właśnie hiszpanka! Koniecznie niech sięgną po nią także te panie, które pragną optycznie powiększyć biust. Charakterystyczne dla tego modelu falbany, zdobiące dekolt, dodadzą pożądanej objętości. Kto powinien uważać na bluzki (i sukienki) z hiszpańskim dekoltem? Z pewnością kobiety o szerokich ramionach. Jeśli koniecznie chcą ją włożyć, niech łączą ją z szerokimi spodniami lub rozkloszowaną spódnicą. Także posiadaczki dużej miseczki muszą uważać na hiszpankę i wybierać modele bez falban, które niepotrzebnie dociążają górne partie sylwetki.
Bluzka hiszpanka – na jakie okazje?
Bluzkę bez ramion można nosić i na co dzień, i od święta. Świetnie wygląda w połączeniu z szortami, szczególnie dżinsowymi, wąskimi spodniami czy spódnicą mini. W takim, mocno casualowym wydaniu, hiszpanka sprawdzi się podczas przejażdżki rowerowej, nocnej imprezy czy zakupów. Bardzo ładnie prezentuje się też w romantycznej wersji, zestawiona z długą, rozkloszowaną spódnicą. To wprost wymarzony strój na randkę, spacer brzegiem morza czy wałęsanie się wąskimi uliczkami małych południowych miasteczek. Warto jednak nadmienić, że w tak skomponowanej stylizacji najlepiej będą się prezentowały wysokie kobiety, których nie przytłoczy spora ilość falban i materiału.
Jeśli wolisz eleganckie stylizacje, śmiało zestaw hiszpankę z ołówkową spódnicą lub cygaretkami i butami na obcasie. Pamiętaj jednak, że taka stylizacja, nie nadaje się na wszystkie okazje. Odsłonięte ramiona dyskwalifikują ją na przykład jako strój do pracy. Za to bez obaw możesz się tak ubrać na imprezę rodzinną, obiad w restauracji czy wieczór w teatrze.
Jesteś ciekawa, na jakie stylizacje ja się skusiłam? Koniecznie obejrzyj film:
Bluzka hiszpanka – do jakich spódnic pasuje?
W zależności od upodobań możesz łączyć hiszpankę z wszelkiego rodzaju miniówkami (dżinsowymi, cekinowymi czy dresowymi), spódnicami ołówkowymi (także tymi ze skóry), kopertowymi, zwiewnymi o długości maksi czy plisowanymi do połowy łydki. Pamiętaj o jednej zasadzie: jeśli bluzka jest wąska i przylega do ciała, najładniej będzie się prezentować z szerokimi spódnicami (choć wąskie też się sprawdzą). Jeśli jednak wybierzesz szeroką, bufiastą, wręcz oversize’ową górę, w grę wchodzi tylko dopasowana spódnica – w rozkloszowanej będziesz wyglądać jak balon.
Bluzka hiszpanka – z jakimi spodniami ją nosić?
Jeśli lubisz luźny styl, strzałem w dziesiątkę będą oczywiście dżinsy! Możesz wybierać pomiędzy szortami, rurkami, boyfriendami czy dzwonami. Do eleganckich stylizacji wybieraj cygaretki, dzwony, włóczące się po podłodze palazzo albo kuloty. Niezależnie od stylu, do krótkich bluzek koniecznie wkładaj spodnie z wysokim stanem!
Bluzka hiszpanka a biustonosz
Nie odkryję Ameryki, jeśli napiszę, że pod hiszpankę najlepiej włożyć stanik bez ramiączek. Wbrew pozorom nie jest to jedynie opcja dla pań o niewielkim biuście. Jeśli marzy Ci się bluzka lub sukienka z odkrytymi ramionami, koniecznie udaj się do dobrej brafitterki, która znajdzie rozwiązanie. W zależności od preferencji możesz zdecydować się na biustonosz z ramiączkami zakładanymi na przedramiona lub tak zwany wonderbra, który poradzi sobie bez nich!
